by InFejm
Na stałe do naszego języka weszły emotikony na FB… Obecnie komunikując się ze sobą za pomocą mediów społecznościowych coraz częściej oprócz słów, skrótów i slangu wykorzystujemy emotikony lub emoji. Dzięki nim możemy wyrażać konkretne uczucia czy stany w szybkiy i bardziej bezpośredni sposób. Ale czy to aby na pewno dobrze? Coraz szersze grono badaczy językowych zauważa, że komunikacja poprzez media społecznościowe wpływa negatywnie na nasze umiejętności rozmowy, nazywania poszczególnych uczuć czy nawiązywania relacji z drugim człowiekiem. I rzeczywiście, przyzwyczajamy się do symboli i znaków, które w świecie Facebooka wyrażają to co czujemy, ale w realu blokują i zamykają na innych. Nasze słownictwo jest uboższe, brakuje nam określeń opisujących nasze samopoczucie.
No dobrze, ale czy to oznacza, że emotikony to czyste zło, które powinniśmy całkowicie wyplenić z naszego wirtualnego słownika? Odpowiedź brzmi, nie! Tak jak w przypadku wielu innych sytuacji, tak również tutaj, szczególnie ważny i zalecany jest zdrowy rozsądek. Częstsze używanie emotikon nie zawsze idzie w parze z utratą zdolności komunikacji. Emotikony mogą nam posłużyć jako urozmaicenie treści naszych postów,co jest szczególnie wskazane w przypadku, gdy próbujemy zwiększyć zasięg popularności naszego profilu i strony. Szybka i prosta symbolika pozwoli nam dotrzeć do odpowiedniej publiczności oraz zwrócić uwagę na poruszany problem. Symbole emoji rzucają się w oczy i przyciągają potencjalnych zainteresowanych. Dzięki temu więcej osób zatrzyma się przy opublikowanym przez nas poście, przeczyta go i zareaguje.
Warto również zwrócić uwagę na to, że rzeczywiście, emotikony wpływają pozytywnie na zwiększenie aktywności niektórych użytkowników. Zanim odważą się dodać komentarz i zabrać głos, zareagują pod postem wybierając odpowiedni symbol. Jest to bardzo pomocne, szczególnie w przypadku nieśmiałych osób, które mają problem z otwartym mówieniem o swoich uczuciach. A co gdy zabraknie odpowiednich w danej sytuacji słów? Emotikony jeszcze wyraźniej podkreślają nasze rozgoryczenie, złość, smutek czy też wielką radość i zadowolenie. Łatwiej jest nam zostawić konkretną reakcję pod czyimś postem niż odpowiedzieć na niego nawet w kilku słowach. Facebook zauważył, że zwiększenie liczby reakcji, które możemy umieścić pod publikowanymi treściami, wpłynęło pozytywnie na rozwój komunikacji na portalu i aktywizację tych użytkowników, którzy do tej pory nie wyrażali swoich “uczuć” czy emocji pod postami.
Profesjonalna obsługa jak najbardziej polecam zakupy w tym sklepie transakcja okazała się szybko.
Dyskutując na temat użytkowości emotikonów i emoji, warto pamiętać,że nic nie jest czarno białe. Nie zapominajmy o tym, że zwykła rozmowa jest ważniejsza i bardziej potrzebna niż sypanie Facebookowymi symbolami. Ale nie popadajmy w paranoję – emotikony mogą nam pomóc wyrażaćniektóre myśli i stany. Są też świetnym urozmaiceniem publikowanych postów i mogą służyć jako pretekst do dobrej zabawy 🙂 Wystarczy zachować równowagę pomiędzy Facebookowym i rzeczywistym światem komunikacji.
InFejm to najpopularniejszy portal, który zajmuje się tak nietypowymi zleceniami. Zaufało nam ponad 29 tysięcy osób z każdej branży!
Firma rzetelnie podchodząca do klienta. Serwis na wysokim poziomie. Korzystałam już kilka razy i zawsze byłam zadowolona.
Instrukcje krok po kroku można znaleźć na naszej stronie. Jak to działa
Lub przeczytaj krótką instrukcję poniżej.
Żeby złożyć zamówienie: